Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

To zupełnie jakby
Uchodziły ze mnie
Twoje myśli
Powoli

Jakby zsuwały się
Przez krtań
Do płuc
I wymykały się
Ze mnie
Przez uchylone
Usta
Przez uchylone
Okna
W wilgotną noc

Potrzebuję dymu
By móc oddychać
Potrzebuję twoich myśli
By zagłuszyć własne

Spalam się
We własnej myśli
W twojej
Płynę jak do latarni

Spalam Cię
Łapię w płuca
Ten szary kurz
Jak powietrze
Nie wiem na ile
Mi wystarczysz

Lubię utrudniać sobie myśli
Komplikować uczucia
Robię to zanim one
Skomplikują mi życie

Czasami
Mam w sobie
Tak bezczelną
Pewność
Która zżera
Wszystko dookoła
Która zżera
Mnie samą

Czasami
Mam w sobie
Tak marną
Słabość
Która zżera
Wszystko dookoła
Która zżera
Mnie samą

Nienawidzę chwil
Gdy czuję
Zbyt mocno
Nienawidzę chwil
Gdy nie czuję
Nawet ciebie

Mój złoty środek
To zawieszona cisza
Tylko wtedy
Nie muszę
Niczego tłumaczyć
Nawet sobie

90 wyświetleń
2 teksty
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!