To ta przeklęta droga i kurhany, Strzegące chwały minionych dni! Mogilne trwanie już mnie nie bawi, Chciałbym znów kochać, Chciałbym znów żyć! Me uschnięte serce znowu dziś krwawi, Ona wspomina mnie... Jest jak Kwiat - Piękna i czysta. Nie to co ja - Trupi chłód, Siła nieczysta!
Gdzież ta droga i Kurhany, Strzegące chwały pradawnych Królów? Puste me życie już mnie nie bawi, Jam żywy Trup! Chciałbym w cmentarnej spocząć mogile, I śnić, i śnić... Być jak noc, jak krew, jak duch! Tańczyć przez wieki Szkieletów taniec - Mroczny cud!