Menu
Gildia Pióra na Patronite

niektórym niepoetom *

to nie są wiersze
co spadają z nieba jak deszcz

to są wiersze które przychodzą na kolanach
chwytają pióro i piszą się nocami

kiedy śpisz
i nawet nie śnisz
bo brakuje przestrzeni

i pleców
do których można się przytulić
plecami

https://www.youtube.com/watch?v=VYvQp0DojSY

niepoeci* - wszyscy Ci którzy nie trudnią się składaniem wersów w wiersze

07.11.2014 r

83 942 wyświetlenia
973 teksty
64 obserwujących
  • 11 November 2014, 16:26

    Definicji poety może być wiele. Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, choć tym razem wydaje mi się, że odgadłem Twoje zamiary... a może tylko chciałaś, by czytelnikowi tak się zdawało? ;)
    Dla mnie poetą może być nawet ktoś sparaliżowany, nie może pisać, śpiewać, tworzyć czegokolwiek, ale czuje to w sobie, w nim wrze, w nim tkwi... może kiedyś znajdzie jakąś drogę ujścia, by mógł podzielić się z innymi.
    Ten, kto pisze, ale nie czuje, jest tylko gorszym, lub lepszym rzemieślnikiem. To, co robi bywa piękne, ale sztuczne.
    Ale ja tylko niemyśli skrobię, więc żaden ze mnie autorytet. :)
    Miłego dnia. :))

  • onejka

    11 November 2014, 11:03

    Wena kapryśnicą jest ;)

  • 11 November 2014, 10:51

    ech Weno Ty nie moja ;)

  • onejka

    11 November 2014, 10:09

    i spędza mu to sen z oczu

  • onejka

    11 November 2014, 09:37

    RozaR , jedyne czego oczekuję, to tego, abyś przeczytał od a do z.

    Madziu, dokładnie to miałam na mysli, dziękuję :)

    Yestem, specjalnie użyłam słowa, a właściwie jakiegoś neologizmu "niepoeta", żeby poddać w zastanowienie kto jest, a kto nie jest poetą. Współcześnie to bardzo cienka i rozmyta granica.
    Niektórym wydaje się, że kiedy pozlepiają w całość zawiłe wersy, które nic nikomu nie mówią ( a myślę, ze też i sami nie wiedzą co właściwie chcieli przekazać a ma być tylko [...]

  • Naja

    9 November 2014, 14:46

    Świetny wiersz Onejko :-) Bardzo ładnie to ujęłaś i bardzo osobiście...

  • 9 November 2014, 12:06

    Poezja jest w życiu, w miłości w cierpieniu, w samotności...
    To one piszą wiersze poetom... kradnąc im wolność, spokój, sen, radość... czasem wszystko...

    Ale wielu tylko udaje poetów, zlepiając bezmyślnie ładne słowa... grają emocjami innych... sami nic nie czują
    W złotych oprawach kiczu poezja nie znajduje dla siebie miejsca...

    plecami przytulona
    mokra i przegrzana
    para nasycona ;)

  • czasem_wciskam_escape

    9 November 2014, 10:15

    tak jakoś jest z pisaniem, że myśli same się cisną do głowy, układają w wersy, a nam nie pozostaje nic jak uchwycić to na kartce papieru... naszej wiernej przyjaciółce... ;-)

  • RozaR

    9 November 2014, 10:03

    Niepoeta - zastanawiajace i znamienne. Nie oczekuj zbyt wiele.

  • onejka

    8 November 2014, 22:00

    Cieszy mnie Krysiu, że zwróciłaś uwagę na to co chciałam, aby zauważone pozostało, Miłego wieczoru :)

    Bystrzaku... pisząc "niepoeci" miałam na na myśli tych, którzy nie piszą wierszy (kilku moich znajomych) i pytają mnie jak to jest napisać wiersz, skąd biorą się te wersy i jak to jest poczuć, że nadchodzi wiersz... i to jest moja odpowiedź. Dlatego Twój komentarz, szczerze mnie dziwi - "dla Ciebie to nic, dla kogoś poezja". skąd taki wniosek ?
    A Ty swoich nie zmieniaj, broń Boże, bo fankę stracisz ;)

    Dziękuję Ci M. za opinię, tak chciałam, aby ktoś z piszących właśnie tak poczuł :) Pozdrawiam ciepło :)