To nasze ostatnie pożegnanie
obietnica
już nigdy nie zranię...
bezpowrotnie nasze serce łamie się na pół
i kazałeś mi patrzeć...
chciałam odwrócić wzrok
uciec
jak najdalej
patrzę
na nasze serce łamiące się na pół
upadek
w cichy mrok
co powiedzieć w czas
który, niemożliwy do cofnięcia, stoi teraz
nieuchronnie
niepoważnie wręcz - stoi.
co powiedzieć Tobie
gdy tak bardzo nie wiem czego chcę
o pustej głowie
i suchych oczach
odchodzę
z moją częścią naszego serca
złamanego na pół
spójrz
idę donikąd
spójrz
jestem tym, kim nie chciałam nigdy być
15 864 wyświetlenia
379 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!