To już lat trzy gdy ostatni raz Trzymałem jej dłoń w swojej. Czułem wtedy tak dobrze znajome, kruche jak porcelana palce. Każde drgnienie, każdy ruch w stawach.
Nie zapomnę tamtej chwili, ubrała wtedy paznokcie w czerwień. Była w piekle, gdy mówili, że prędzej czy później zostawię ją dla innej.
Dziwne, zdradziła mnie z ra(d)kiem.
Trzymałem jej dłonie, do chwili ostatniej.
najlepiej zrozumie to ten, kogo bliskich to "piekło" dotyczyło...Bardzo poruszająco i prawdziwie opisane. Pozdrawiam Ciebie a ra(d)ka mam nadzieje kiedyś ktoś, w końcu obezwładni.
Smutno i pięknie... pozdrawiam.
Poruszający...
najlepiej zrozumie to ten, kogo bliskich to "piekło" dotyczyło...Bardzo poruszająco i prawdziwie opisane. Pozdrawiam Ciebie a ra(d)ka mam nadzieje kiedyś ktoś, w końcu obezwładni.
Smutno i pięknie...
pozdrawiam.
Poruszający...