TO BYŁEŚ TY Mieć Ciebie to znaczyło tyle, co mieć twoja fotografię w portfelu . Jeden pocałunek i widzieć cię znikającego na drodze . Twoją rzeczą była niestałość i melancholia . Moją było znosić to wszystko. Widzieć Ciebie przyjeżdżającego było jak zobaczyć światło. Widzieć Ciebie to jak dzielić smutek .
TO BYŁAŚ TY Co więcej powiedzieć skoro wszystko już zostało powiedziane. Albo nauczysz się kochać kolec albo nie akceptujesz róż. Jak łatwo było dotknąć nieba pierwszy raz , kiedy pocałunki sprawiały że jaśniało światło , które dziś znika.
Takie maski przybiera miłość dla zgody . Akceptując wszystko bez zadawania pytań i tylko kwestią czasu jest śmiertelne pchnięcie . Nie ma nic do powiedzenia , pozostaje tylko pragnąć. Powiedz to.
Świetne bawienie się słowem :) ...więc mówię zostań nie na chwilę na zawsze odłóż zadziorny kawałek serca otwórz serce jak troskliwy miś i niech polecą z niego tylko dobre słowa i czyny to co misie lubią najbardziej...