znikam we mgle
tej nocy po dniu jak sen
zły sen który nie ma końca
poprzedzony wieczorem z nadzieją w tle
nadeszła noc i wyszeptała moje imię
noc ani dobra ani zła
bezkresna dla oczu oaza
tej nocy czekałem i bałem się
chwili gdy ktoś odnajdzie mnie w Niej
usiadłem więc pod powiekami
przeglądałem się w rzece łez
nie ma tam mojej twarzy
rozpłynęła się w deszczu
czuję nad sobą cienie gwiazd i drzew
unosi mnie fala porywa nurt
zanurzam się w rzece łez
księżyc odpływa we mgle
ja w rzece łez
15 623 wyświetlenia
137 tekstów
21 obserwujących
Dodaj odpowiedź 4 November 2020, 20:34
1 odMiło mi, że "mnie czytacie i zgadzacie się z tym, o czym piszę.
Dziękuję wszystkim i serdecznie Was pozdrawiam. :)Odpowiedź