Tego co już czas nie zwróci zostawiając ślad po sobie. Co uwiecznił w wizerunkach i utrwalił w każdym słowie.
W kaligrafii jak i w druku. W wypowiedzi albo w śpiewie. Zapisane w pamiętnikach . Listach do mnie czy do Ciebie.
Tych dziecięcych lat beztroskich. Dorastania i młodości. I niewinnych pocałunków. Spojrzeń skorych do miłości.
Że oprószył srebrem włosy i w ramiona wspomnień pcha. Że obdziera nas ze zdrowia i wysysa je do cna.
Żal. A jakże. Żal mi bardzo. Jest tak wiele do stracenia. Zwłaszcza... jeśli człowiek wciąż w zanadrzu ma marzenia.
Tego co nieublagalny czas pozostawił hen. Daleko. Na poddaszu w starej skrzyni. Ukrył na dnie. Zamknął wieko.
Normalnie jak piosenka.
https://youtu.be/j6cCHuc3aOA A jednak warto się uśmiechnąć do wspomnień🙂 piękne zamyślenie,pozdrawiam🙂
Piękne. Łezka się kręci. To co przeżyliśmy to nasze. Marzenia zawsze można mieć. Przykre, że niektóre nigdy się nie spełnią.
Normalnie jak piosenka.
https://youtu.be/j6cCHuc3aOA A jednak warto się uśmiechnąć do wspomnień🙂 piękne zamyślenie,pozdrawiam🙂
Piękne. Łezka się kręci. To co przeżyliśmy to nasze. Marzenia zawsze można mieć. Przykre, że niektóre nigdy się nie spełnią.