tak trudno wybaczyć
analizując strukturę własnego obłędu
gdy jestem sam i bitwa przegrana
otwieram usta tylko by oddychać
wierne strun dźwięki i butelka wspomnień
mamią wnętrza, ukazują nagość
cień mnie opuścił, odszedł
jestem winien
tak trudno wybaczać
sobie