Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Niedomówienia"

Tak, to Ty dla mnie jedyna
bez ust jak truskawka ciężko się oddycha

wzrokiem witasz dzień tysiącem uśmiechów
w skowronku tańczysz
i nagle bez pośpiechu...

oczy tracą swą twarz
na papierze
streszczam własny scenariusz
zatrzaskując zmysłom kreatywność

a bladość
puka na urodzaj łąki
pustka tu i tam w niebogłosy się rozchodzi

i jedna trawa i jedno słońce
było pięknie
nie trwał długo ten koncert

bez niedomówien odchodzisz po kryjomu
znikasz jak myszka cicha
patrzyłem na Ciebie z boku

9406 wyświetleń
102 teksty
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!