...jędrne
tak cicho
nawet jednego słowa
ani szeptu
jedynie smak szminki
na ustach zamkniętych
tak pusto
dla oczu bez łez
tylko tusz w noc wsiąka
zdejmuję suknię
a jej jedwabny szelest
pachnie moim ciałem gorącym
i tylko na ścianie
wśród cieni... kształt
moich piersi jędrnych
…nie ma wciąż szeptów
to... smak szminki zmienię
…i w ustach…
pękają... jędrne czereśnie
ich miąższ odchodzi od skórki
sok... czerwienią nawilża wargi
czekając... na Twe pocałunki...
Dodaj odpowiedź 26 July 2011, 14:54
0 Damianie..
Z czereśniami tak to bywa...że ich miąższ.. w buzi się rozpływa ;)
Pozdrawiam ciepło :)))
Odpowiedź 26 July 2011, 14:25
0 Niesamowity wiersz, przemawiający do wyobraźni miąższem tych czereśni... Końcówka urzeka chyba najbardziej, niezwykle obrazowa, pobudza zmysły...
Delicieux, Mademoiselle :))
Odpowiedź 23 June 2011, 23:07
0 Jak Ty to robisz?
Ot, takie tam czereśnie, a w wierszu... Hmmm...Odpowiedź 23 June 2011, 00:02
0 .. cieszę się, że pobudziłam.. fantazję ;))...a te 21..Ciebie chyba już nie obowiązuje ;))
Odpowiedź 22 June 2011, 23:43
0 ..sezon truskawkowy się powoli kończy..to pomyślałam, że czereśnie będą w sam raz.. smakowite ;))
Odpowiedź