Ta noc
zatrzymała się
na Tobie.
W miniaturowym pokoiku
odurzonym aurą
zapachów drzewnych
przysiadła na nosie.
Spojrzała w lewo
zgłębiając zarys
pieprzyka na nim
i głębokość bruzd
wokół Twoich ust.
Naliczyła 64 świeże,
ołowiane włosy na głowie.
A każdy dzień
nowy jeden płodzi.
Tknęła suchej skóry
chłodnych dłoni
studiując kształt
równo obgryzionych
paznokci.
Nieuchwytnie
przeleciała Cię
przez sen
aż do świtu.
11 340 wyświetleń
84 teksty
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!