Bohater
Ta noc nie była jeszcze ostatnią
W ciemności otwarte rany
Lecz linie życia na obu dłoniach
Nadal kompletne i nigdzie nieprzerwane
Świat patrzy na Bohatera
Choć on już mocno zmęczony
W empatii także do siebie
Coraz bardziej osamotniony
Oczekiwań pogoda chimerna
Silnym wiatrem obietnice niespełnione
Deszcz pytań bez odpowiedzi
Pioruny też kłamstwami zniesmaczone
Brak leku na odrzucenie
Brak przepisu na sukces
Niechęci też nikt nie chce złagodzić
Przyszłość rysuje się okrutnie
Kruchej nadziei fundament mizerny
Sens życia jak dom z papieru trwale wytrzyma
Słońce gaśnie jak zwykła zapałka
Dla Bohatera wybiła godzina
Tarcze wszystkie na pół pękły
Miecz także złamany
Wstał jednak i nie chce zawrócić
Chce zginąć niepokonanym
Kres życia pewny
Każdym krokiem chce wszystko za sobą zostawić
Lecz walka ta niepotrzebna
Gdyż jedno Jej słowo może na zawsze Bohatera ocalić
Autor
Dodaj odpowiedź 16 December 2022, 21:40
22 odPiękny wiersz. Życzę Bohaterowi tego słowa. Niech to będzie słowo wyjątkowe :)
Pozdrawiam :)
Odpowiedź