Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Zielona mila

Teksty z obrazami - Zielona mila - exsilentio
Zielona mila - exsilentio

Ta cisza, że oni aż nie słyszą.
Wiatr nawet szeptem nie jest.
Dzieciństwo, młodość na starych kliszach.
Nadzieja odruchowo grzeje.
Potem te wszystkie magiczne rzeczy,
Miłość i dzieci, śmiech i odwaga.
Tego nie zetnie i tysiąc mieczy.
Czekam spokojnie choć trochę się wzdragam.
Nikt nie słyszy innych, córka ojcu pokazuje faki.
Matka syna chłoszcze i oskarża w ciszy.
Nie ich wina. To świat jest taki,
Że krzyku ofiary przez oklaski nie słyszysz,
Że miłość zabija zakochana dziewczyna.
A kiedy zgasnę,
Razem z wiatrem chmur,
Ptakami wędrownymi,
I słońcem jasnym,
Przepłyniemy mur
Twoich włosów pasmem,
A na nich paciorków sznur.
I tyle.
W końcu przejdę zieloną milę.

Quid Quidem

42 038 wyświetleń
581 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!