tą bezsilność pamiętać będę
zawsze
kiedy tak bardzochciałam być twoim kubkiempełnym kawy
a nagle
przestałam pasować do krawata
onejka
Autor
23 May 2017, 21:15
:)miłego Art ;)
23 May 2017, 21:11
Takie definiowanie może być niebezpieczne, może nie pomóc nawet pokojowa nagroda... ;)Miłego wieczoru. :))
22 May 2017, 22:50
nagroda Nobla dla tego kto zdefiniuje to szeroko pojęte 'niektórzy' :))pozdrawiam :)
18 May 2017, 21:05
Niektórzy noszą okropne krawaty, pasuje do nich tylko fałsz, obłuda, zakłamanie... choć wydają się współgrać z całością i to bywa mylące...Bardzo dobry wiersz, ale smutas...Pozdrawiam. :))
17 May 2017, 21:23
I jak mnie usmiechnąłeś Adnachielu, dziękuję :)
Smurfie i zupełnie bezzasadnie .
17 May 2017, 15:36
przez takie wiersze zaczynam mieć wstręt do własnych..
17 May 2017, 09:58
Onejko, jak to dobrze, że jesteś.I, że wiersze Twoje powstają.Miłego dnia :)