szukał daleko za siódmą górą i dziewiątą rzeką chodził różnymi ścieżkami czasem wydeptanymi a czasem nowymi szlakami niekiedy na przełaj odważnie kroczył chociaż wiedział, że życie może go zaskoczyć czasem z górki lecz częściej pod górkę szedł i szedł szukając i często zwątpienie łupało go w krzyżu i kości strzelały i serce się łamało i szeptem wołał czasem: - O Stróżu! lecz cisza mu tylko odpowiadała i kiedy w końcu porzucił szukanie do domu wróciwszy samotnie na drugi dzień jakby Chrystusa Zmartwychwstanie objawiła mu się cudownie Miłość
ten wiersz to cudeńko, powalił mnie aż kłaniam się ku Twej osobie
Wszystko, czego potrzeba: odpowiednie rymy, świetna tematyka, piękna forma, wspaniała kompozycja słów i to wszystko napisane przez #eyesOFsoul... lepiej być nie może