Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na roztoczańskim szlaku niczym na Piotrkowskiej

Szukałam weny na rozstajach
napotkałam zająca w zamian
który skakał rozradowany
zamiast siedzieć cicho pod miedzą
jakby usiłował wejść na wieżę wspomnień
a i szpak przy drodze tylko wzrokiem błądził
obok murku który wąwóz przecina
drogą mleczną w czasie przeszłym
na nocy nieprzespanej


Dąb symbol słowiańskiej siły
zaplątany w szarej pleśni
obok bucik lokalnej gwiazdy
w rozmoczonej glinie odciśnięty
tylko wrotycz bogaty w pąki
na trasie rowerowej obok oziminy
ciągle przywołuje wspomnienia
tamtej mgły ulotnej spojrzeniem
oplatającej znikające niedopowiedzenie
uskrzydlonej myśli napełnionej weną
wyciętej niepokornym słowem

Pszczółki zapracowane
na lipie kwiatostanem obsypanej
w tym jedynym korzeniu wieloraczki
trzymające się razem nieboraczki
obok Chrystus zatroskany
w martwym drzewie wyciosany
i ten sam bezkres za zakrętem

wiecznej drogi
do Goraja
Podróż

insp .

25 511 wyświetleń
697 tekstów
16 obserwujących
  • agniecha1383

    14 July 2017, 19:18

    :):):):)

  • 11 July 2017, 10:27

    Nawzajem
    Słonecznego dzionka oraz dużo zdrowia
    i uśmiechu :)

  • agniecha1383

    10 July 2017, 20:17

    Nie bzdurz Natalko wiersz naprawdę dobry.Serdecznie Cię pozdrawiam:)

  • 10 July 2017, 09:03

    Dziękuję A gnieszko
    ale gdzie mi tam do rangi Twojej twórczości
    Pozdrawiam ;)

  • agniecha1383

    10 July 2017, 00:41

    Pięknie Natalko...