Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fontanna radości

Szłam szarymi ulicami,
wokół widziałam jedynie
porażone smutkiem twarze.
W ich oczach pustych
tklił się żar nienawiści,
żądzy krwi i niewinności.
Wten zapach Twojego życia
wyłonił się zza sztucznego tłumu.
Myśli natychmiast zaszumiały
jak morskie wody wiatrem szarpane.
Twój oddech, uśmiech i spojrzenie
pełne oślepiającego szczęścia
niewiarygodnie odwzorowanego
w Twoim lekkim zaledwie uśmiechu.
To stało się natychmiast
moją fontanną radości,
której wody były tak delikatne,
jak melodia Twojego głosu
skomponowana chyba przez anioły.
Stań i bądź tuż obok mnie,
bym mogła pić z tej fontanny
niekończącą się przyjemność...

22 082 wyświetlenia
187 tekstów
5 obserwujących
  • krysta

    12 February 2014, 21:57

    ładny wiersz..
    pozdrawiam

  • Zielonooka27

    12 February 2014, 21:33

    Szybko i przyjemnie się czyta... pozdrawiam