po wewnętrznej stronie powiek

Madź, żeby mnie odstraszyć musiałabyś być podobna do mnie, a wszyscy mówią, że Ci do smoczych kanonów piękna brakuje... trochę. :P
Rozumiem, że chcesz mi podświadomie przekazać nieprawdę, jakobyś miała chwilami tęsknić... udam, że wierzę. :D
Sorrki, rzęsę przymocowałem do szyny, będzie za 4 tygodnie, jak nowa. ( Z tą szyną uważaj, złomiarze grasują :P )
Miłego wieczorku. :))

śliczny az brak mi słów :)

Pozdrawiam M:)

Dziękuję, Cris, pozdrawiam również.

Niki, Twoje komentarze poruszają, bo dzielisz się pięknem, które nosisz w sobie, bardzo Ci dziękuję.

Yesti, liczyłam na to, że Ciebie odstraszę, wszak nie pokazujesz się tutaj zbyt często, więc nie żartuj sobie ze mnie, bo złamiesz mi... rzęsę;) Pozdrawiam ciepło;)

M., co Ci mogę napisać, znasz doskonale klucz do tych wierszy i wiesz, gdzie jest ukryte ich serce.

Bardzo dziękuję Wam za ciepłe słowa, spokojnego wieczoru.

I z mojej biografii jest ten błękit w Twoich wierszach.
Dziękuję.

Czytając tak przenikliwie piękne słowa nie trzeba już zadawać pytań.
Już wiem, że pamiętasz.

Madź, nie wywijaj powiek na lewą stronę, to nie wygląda ładnie. ;)
A wiersz... jak zwykle... okropny. :P
Żartowałem. :)
Miłego popołudnia. :))

widzę, że zmieniłaś tytuł, to ważne.
a poza tym w Twoich tekstach jest coś z mojej biografii. Tyle, że tak pisać nie potrafię.
Zatem nie piszę. Czytam Ciebie... Dziękuję, pozdrawiam.

Piękne wersy Giulietko :)
Z pozdrowieniami :) Cris