... Szepnij mi gdy się pomylę... i do innej twarzy będę się uśmiechać znów się do kogoś innego przytulę przez pomyłkę przez przypadek... obcy świat będę dotykać... poprowadź mnie gdy nie pamiętam... tamtej chwili i szukam nut w zapomnianej muzyce spojrzeniem nieobecnym... gdzieś idę... gdzieś błądzę... brnę poprzez krzyk... przez pustkę.... przez ciszę...
popraw mnie gdy w ustach jest szept bo słowa dawno ode mnie odeszły on wszystko wie ja nic ciszą zamyka mi usta... i tylko jeszcze przez chwile bądź tylko przez chwilę ze mną ja to ja czy już nie ja jest mrok... jest dzień wszystko co moje pokrywa ciemność...