Menu
Gildia Pióra na Patronite

*** (nie musisz)

synu zwiędły te kwiaty coś przyniósł ostatnio
odpada płatek z ciemnego serca łodygi
gnije
rozpękło się światło jak żołądź żałobnie
kirem płynie ciemność
zabiera w ziemię usta

padły piękne róże pozbierała pielęgniarka
sen drętwieje ciałem - wianek spadły w zimę

puste wazony giną
płoną brakiem
budzi mnie w nocy dźwięk
gdy odkleja się im dusza
człowiek jest czernią kwiatów
tak podobnie schodzi skóra

namaszczam pustkę dłonią
za roletą snu krew mięso
kość
wciska w koce agonia - krztusi się poblask
życia uwiewa
jak dym - złamany latawiec
broń złożona w ojcze nasz

nie musisz patrzeć - nie musisz stać
przyjdzie ogrodnik
wyrwie - rzuci pod ścianę
kroplą będę
na poręczy nieba

28 890 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących
  • 11 May 2019, 12:13

    co do tego żeś poetą jest, nie mam żadnych wątpliwości

    chciałbym jedynie, żeby to co piszesz zamieszkało między nami