Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Poranek

Świt jak zwykle dotarł pierwszy
Kawa już stoi na stole kuchennym
Jestem gotowy na miłość, jak kiedyś
Ty w codziennym biegu sennym

Siedzę w fotelu nie budząc nikogo
Czekam na Ciebie jak zwykle rano
Wiatr za oknem uderza mocno
Czekam na Ciebie moją i kochaną

Zakładam kurtkę pośpiesznie
Na twarzy obojętności wyraz grymasu
Czas wyjść jak co dzień i jednak wrócić
Choć znów nie miałaś dla mnie czasu

4135 wyświetleń
44 teksty
20 obserwujących
  • RozaR

    30 August 2021, 20:56

    Nawet zgrabne choć nieco infantylne - ale na plus .