Święta nie jestem, często upadam Grzeszę jak wielu innych ludzi Złością wybuchnę, komuś przygadam Lecz budzi mnie często wewnętrzny budzik I cieszy mnie fakt, że jest i działa Że dzwonek ciągle funkcjonuje Studzi emocje, otrzeźwia głowę Światełko zapali i powstrzymuje Gdy jednak czasem dźwięk jego słabnie Instrukcja mówi: nie stój biernie! Podążaj szybko do zegarmistrza Wymień na czas zużyte baterie Każdy to wie, tak jak i ja Nie można żyć bez tego budzika Gdyby nie on, wielu z nas Dawno dostałoby pewnie bzika