świat przywdziewa kolory otula się szalem tęczy kołysze znużoną zimę nadzieją pachnie i się wdzięczy
przebiśnieg zerka nieśmiało spod brudnej już pierzyny gdzieś indziej krokus flirtuje z pajęczycą w pajęczynie
budzą się uśpione pragnienia ukryte w zmarzniętych skibach słyszę nieśmiałą pieśń wiatru czule szeptaną drzewom
chcę tańczyć boso na trawie w takt kwileń co w uszach gwiżdżą poczuć pieszczotę słońca co w tęsknocie za tobą się mieści
Sylwia Pryga