Świat jest taki jak wczoraj Jednocześnie wszystko jest już inne Niekoniecznie lepsze czy gorsze A na pewno mniej pilne
Czy to tylko przypadek Czy los musi zepchnąć na nieznaną ścieżkę kręta Czy po słonecznej podróży Od teraz kroczyć już tylko stroną ciemną?
Czy może to nowej drogi początek Trudniejszej niż się wydaje Gdzie ważna jest już sama droga do celu A przeznaczenie niezmienne pozostaje?
Czy krok każdy pokonać świadomie By w walce się zatracić Czy nie walczyć w ogóle I losowi całkowicie wybaczyć?
Myśli nie dają spokoju I błądzą decyzjami Lecz na końcu każdej, zamiast kropki Stoi tęsknota za Twoimi spojrzeniami
Piękny wiersz...
Piękny wiersz...