Koniec
Strzelałeś do mnie kulami ze srebra.
Ciąłeś mnie ostrzem noża z żelaza.
W ten o to sposób nadzieja ma zbledła.
Zastąpiły ją pęta - życia odraza.
Miałem wiele ran na mej duszy ciele.
Miałem wiele blizn głęboko ukrytych.
Dla ciebie znaczyło to tak niewiele.
Dla mnie to tysiąc tortur przeżytych.
Dni mijały w alkoholu skąpane.
Dziś skończyły się tabletek braniem.
Do tego sznurówki przy gardle związane.
By nie stało się to o pomoc wołaniem.
Autor
2641 wyświetleń
20 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź 9 May 2021, 16:33
3 od..zawsze warto zawołać !
Odpowiedź