Menu
Gildia Pióra na Patronite

Strażnik słów

Strach przesiąka aż do kości,
nieproszony w sercu gości.
Dech zabiera ten leciutki,
w ociężeniu niesie skutki.
Krwawi wargą z nerwów szarpniętą,
kłuje myślą przykrą, pełną lęku.
Połyka odwagę i usta sznuruje,
a ja patrzę w oczy innych ludzi,
a potem we własne
i wciąż nic nie rozumiem.

10 906 wyświetleń
92 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!