i'll never love again
stopy dotarły do kresu czasu
siedzę na ławce w betonowym mieście
zagryzam rano wypieczone milczenie
na białej korze brzozy
życie czarne znaki pisze
ucichł wiatr
gdy umarło serce
odszedł człowiek
który wypełniał powietrze
tylko księżyc przywykł
do widoku kościstej twarzy w kapturze
ślepną gwiazdy miasta
135 878 wyświetleń
1633 teksty
240 obserwujących
Dodaj odpowiedź 17 October 2020, 15:21
4 odKradnę to cudo i pozdrawiam jak zwykle serdecznie! :)
Odpowiedź 15 October 2020, 17:42
2 odZmroził mnie ten kaptur, ale całość robi wrażenie. Brawo.
Odpowiedź