Stoczyłeś bój o jej serce wygrałeś wszystkie bitwy największą - tę sam ze sobą więc mów jej, mów...
jestem w domu...
... dedykowane przyjaciołom z Czech Republik & Poland
už nebudeš tím, čím jsi býval narostla ti křídla pro mě i vše o čem jsme snili přišlo noc už nepláče něha ví
jsem doma tak přijď
......
...podobno Ktoś nie cierpi czeskiego...:):):) to niech ma...:):):)
Ojej, jak ja mam to czytać? :-) ppppp
...patriotycznie...:):):)
To nie ja :)
Wow :) Nie przeczytam, nie ma szans :)
Aniu, wracaj Ty lepiej do domu :))
....nie Ty....?..:):):)
...szanse zawsze są (za)szybko tracone...:):):)
...wracam, wracam...już zrywam się do...lotu.....:):):)
Czytać to jeszcze, ale weź to wyrecytuj :))
:))
Ja się przyznaję, bo naprawdę niecierpię czeskiego :-) p
Tyle pięknych krain na świecie :-) pppppp
E.:)
...spróbować możesz...:)
chętnie posłucham...:):):)
Ola...wiem...
ale...najpiękniejsze są..
Ogrody Marzeń...:):):):)
:-) ppp
Jak się myśli " tymi samymi słowami" to nie trzeba recytować :))
Każda miłość ma swój własny język, w którym mu do serca :))
Qrcze :))
To patriotycznie coś nie wchodzi na usta :))
Miłość nie wybiera języka, wybiera sobie ludzi :)
Ładnie Aniu, odrobinę da się zrozumieć :)
:)
Mów jej, mów, szeptaj miłością głosem spokojnego nieba :)
Cudne.
Serce wie którędy :))
....czasem błądzi...w myślach zanim stanie się słowem...:)
To niech od razu będzie ciałem, bezbłędnym :-) pppp
....od razu nie może...:)
Wszystko można - życie kusi :)) Niepokojąco podobno :))
Są w nas uczucia, które dopiero po przekroczeniu własnych granic - stają się miłością.
Własny mur najtrudniej pokonać. Piękna miniaturka. Pozdrawiam.
už nebudeš tím, čím jsi býval
narostla ti křídla pro mě
i vše o čem jsme snili přišlo
noc už nepláče
něha ví
jsem doma
tak přijď
......
...podobno Ktoś nie cierpi czeskiego...:):):)
to niech ma...:):):)
Ojej, jak ja mam to czytać? :-) ppppp
...patriotycznie...:):):)
To nie ja :)
Wow :) Nie przeczytam, nie ma szans :)
Aniu, wracaj Ty lepiej do domu :))
....nie Ty....?..:):):)
...szanse zawsze są
(za)szybko tracone...:):):)
...wracam, wracam...już zrywam się do...lotu.....:):):)
Czytać to jeszcze, ale weź to wyrecytuj :))
:))
Ja się przyznaję, bo naprawdę niecierpię czeskiego :-) p
Tyle pięknych krain na świecie :-) pppppp
E.:)
...spróbować możesz...:)
chętnie posłucham...:):):)
Ola...wiem...
ale...najpiękniejsze są..
Ogrody Marzeń...:):):):)
:-) ppp
Jak się myśli " tymi samymi słowami" to nie trzeba recytować :))
Każda miłość ma swój własny język, w którym mu do serca :))
Qrcze :))
To patriotycznie coś nie wchodzi na usta :))
Miłość nie wybiera języka, wybiera sobie ludzi :)
Ładnie Aniu, odrobinę da się zrozumieć :)
:)
Mów jej, mów, szeptaj miłością głosem spokojnego nieba :)
Cudne.
Serce wie którędy :))
....czasem błądzi...w myślach
zanim stanie się
słowem...:)
To niech od razu będzie ciałem, bezbłędnym :-) pppp
....od razu nie może...:)
:)
Wszystko można - życie kusi :))
Niepokojąco podobno :))
:)
Są w nas uczucia, które dopiero po przekroczeniu własnych granic - stają się miłością.
Własny mur najtrudniej pokonać.
Piękna miniaturka. Pozdrawiam.