Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

stawiany na baczność
między winą a ścianą
na prędkich palcach
z melancholii plecąc
najtrwalsze nicie

z powinnością czarnej wdowy
ze ścian brukowanych
rozbił spękań granice

lawiną kamieni usypany
kalecząc niepewne stopy
opadają ślady za krokiem
drobnymi kroplami

chcą biec w stronę ramion
wraz z lękiem za rękę
a w drugiej trzymać latawiec

11 502 wyświetlenia
204 teksty
15 obserwujących