Ten wiersz i Twoje obecne zdjęcie jest chyba najwierniejszym obrazem Ciebie :) Przepiękny tekst, bardzo, chociaż u Ciebie to akurat nie dziwi nic. Świetny! Niegasnące słońce zna jedynie ten, kto przeniknął bezbrzeża nocy.
M., bez żadnej trudności odczytałaś moją ponadtreść... :) Aczkolwiek, jeśli wczoraj nie mogłaś, a dzisiaj już tak, to chętnie wproszę się na kolację, chociaż nie mam ku temu żadnych uprawnień :)
Raz jeszcze dziękuję Wam bardzo za Wasze opinie oraz za tak tłumną liczbę gwiazdek, których nie zawahaliście się użyć :) Całe szczęście, że nieloty nigdy brakiem skromności nie grzeszną :)) Cieszcie się weekendem, wszystkiego dobrego! :)
Nieznajomy a tak bliski dłoniom które noszą w sobie kształty serca gdy twarzy już dotknąć nie mogą zniknął nagle a zdaje się jakby wciąż czekał na wzgórzu sto kroków od domu ale Ty wracasz już dziś inną drogą...
Poezja, która karmi moją duszę, "której do syta mi brak jak chleba"! Wczoraj nie mogłam, ale dziś już mogę i jutro oczekuję na głównej!;)