tyłem do normalności
stanęłam do niej plecami
bo tu choć ciężkie dni
nie przynoszą lżejszych nocy
bywają jaśniejsze
gdy kładąc się półksiężycami pod oczy
dają odpowiedzi na pytania do nikogo
i tylko czasem wznoszę wzrok ku niebu
by upewnić się
że ono jedno nadal wspólne
łączy nas
mimo ziemskich granic
Autor
17 968 wyświetleń
203 teksty
83 obserwujących