Menu
Gildia Pióra na Patronite

O niej.

Stałaś na łące wśród kwiecia obrazu
Piękna i wzniosła jak serca bicie,
Spokojna i dumna, lecz groźna zrazu.
Kochałem cię nieraz tak bardzo ukrycie.

I gdybyś spytała mnie - cichego obserwatora,
O to co myślę o wzorze na niebie.
Powstała by przede mną ciężka zapora.
Słowa nie byłym w stanie wydusić dla ciebie.

Lecz w chwilę później, pod spojrzenia zielenią,
Która tak mami wędrownych kochanków.
Powiedziałbym, że gwiazdy pięknie się mienią,
Choć chwilę wcześniej kur zapiał na zamku.

Miłością moją byś była do końca
I życie bym oddał, by bronić honoru.
Lecz serce me - jak płochego zająca,
Szybciej doprowadziło by do mego zgonu.

Dałbym Ci świata najcenniejsze skarby.
Klejnoty, korony i księcia na koniu,
Byle by tylko wkraść się w twoje karby.
Rozkazy znosić i kochać do znoju.

Cudownie by nam razem ze sobą było,
A pieśniarz opisałby nasze nie-skromne dzieje
I nic ze szczęścia by nam nie ubyło.
Szkoda tylko, że Pani ma - nie istnieje.

9083 wyświetlenia
108 tekstów
5 obserwujących
  • Leeni

    5 April 2012, 16:04

    Urzekający :)

  • Elizabetta

    4 April 2012, 13:04

    Cudowny:)

  • pusicho

    4 April 2012, 12:00

    Duży plus

    Bo lubię takie wiersze:)

  • Anvaine

    3 April 2012, 23:30

    Wydaje mi się, że krytykę zniosłabym chyba jakoś lepiej niźli pochwały, bo najzwyczajniej w świecie jest mi głupio słuchać komplementów ^^'

    Ale to wy sprawiacie, że właśnie się uśmiecham.
    Dziękuję :)

  • Albert Jarus

    3 April 2012, 23:24

    piekne, plus to za mało