Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na nic to wszystko

Stałam przy swoim dziecku
gdy odchodził
pytałam Cię Panie..

DLACZEGO?

Patrzyłam na Jego wycieńczone
od walki ciało
prosiłam Cię Panie..

ZLITUJ SIĘ!

Słyszałam jego ostatni oddech
tak krótki i ciężki
wołałam Panie

POMÓŻ MU!

Widziałam śmierć
stała i nie chciała odejść
błagałam ją..

ZOSTAW MI GO!

na nic to wszystko..

5426 wyświetleń
60 tekstów
12 obserwujących
  • mill

    19 June 2015, 22:27

    ...ból i niemoc ..to tu wyczytałem...dokładny przekaz...wszystkiego dobrego ....

  • czarnulkaa

    19 June 2015, 20:16

    dziękuję te słowa dużo dla mnie znaczą..

  • Malusia_035

    19 June 2015, 19:57

    ;(

    Pozdrawiam i ukojenia życzę ..

  • krysta

    19 June 2015, 16:30

    Na prawdę jestem z Tobą, ale musisz pomyśleć o sobie i przyszłości.
    Mój ból był i jest ogromny, ale każda z nas odczuwa inaczej...to wraca, dlatego nie poddawaj się , by Tobą nie zawładnął, każda rozpacz wpada w przepaść - kontroluj się...żyć trzeba nadal dla męża, dzieci, przyszłych dzieci, dla bliskich...
    Łączę się z Tobą w bólu.
    Tylko dobrego życzę Ci.
    krysta

  • czarnulkaa

    19 June 2015, 16:17

    wiesz jakie to jest trudne... troszkę to wszystko jest za świeże w moim wypadku... dziękuję za wsparcie robię wszystko żeby mieć do tego jakieś zdrowe podejście... pozdrawiam gorąco

  • krysta

    19 June 2015, 11:56

    Wiesz ja też mogłabym krzyczeć, ale czy to coś zmieni, nie potrzebuję współczucia i litości od obcych...
    to życia dziecku nie przywróci.
    Można nabawić się apatii, lepiej pogodzić się z tym co już nie wróci i zadbać o siebie i może jeszcze przyszłe dziecko,
    ono musi mieć zdrową matkę.
    Życzę Ci jak najlepiej, szczerze!
    krysta