Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rozładowani

Stajemy się jednym ciałem
Póki napięcie nie pryśnie
Płytkość dotyku
Rozładowujemy elektryczność
Światło gaśnie

Ciemna noc
Gdy obce ciało śpi
A sen się spóźnia
Budzi się samotność

Bliskość jest za daleko
Pożądanie oczu
Kończy się z poznaniem

W zimną noc
Ciepła jest tylko łza
Samotność ma wielkie oczy
Duże dzbany łez

Mokra znów pościel
Ale inny zapach
Inne uniesienia
Inny po nich ślad

Tak blisko, a co raz dalej
Umysł się gubi
A pustkę wypełnia złość

Gdzie jesteś serce
Kawałek ciebie tu
Kawałek tam
Czy jeszcze ciebie mam

Poranek, gonitwa za chlebem
Pełny portfel, pełne usta
A my coraz bardziej puści

103 384 wyświetlenia
1203 teksty
141 obserwujących
  • 30 September 2019, 14:48

    Pytanie, czym jest ta energia, która nas napędza i czy każdy w ten sam sposób się najada. Co nie znaczy, że nie masz słuszności

  • szpiek

    30 September 2019, 12:28

    Przez pośpiech nie możemy naładować akumulatorów, które zasilają krwiobieg

  • 30 September 2019, 10:51

    Cokolwiek by się działo gonić będziemy za chlebem i tęsknić za sercem. Może bardziej chodzi o krwiobiegi i elektryczność niż o pośpiech

  • 23 September 2019, 20:57

    Ładne. :)