Kolęda
Srebrny pył oprósza ziemię
i cisza otula świat.
W białym puchu postać drzemie,
co ma dziś niewiele lat.
Nad kołyską aniołowie
skrzydła swoje rozkładają,
lekki dotyk muska głowę,
a ich serca ciepło dają.
To dzieciątko drobne, białe,
w chuście z miłości utkanej,
cichuteńko leży same
w szacie od matki zabranej.
Świat migoce iskier szronem,
niebo mruga masą gwiazd,
nad kołyską, nad tym domem
nie ma jednak żadnych z nas...
Nie ma ojca, matki nie ma,
tylko pustka obok tkwi...
i anioły prosto z nieba,
które miłość dają ci.
Śpij dzieciątko w puchu białym,
pod skrzydłami dobrych dusz...
Niechaj miłość w sercu małym
pozostanie z nami już.
Autor
Dodaj odpowiedź 9 December 2013, 11:19
0 Piękny wiersz Agnieszko o nadchodzącym święcie ,choc w dwóch zwrotkach zagościł smutek -pozdrawiam serdecznie na dzień dobry :)
Odpowiedź