Spraw kochany bym ożyła bym w ciemnościach nie krążyła dotknij mego serca skrycie bym uniosła się w zachwycie Spraw kochany bym zadrżała bym swe lęki pokonała przytul mnie do piersi swej zabierz mnie z udręki mej Spraw kochany bym znów zobaczyła razem z tobą dobrą drogą kroczyła Bym uśmiech na twarzy miała i tak z nim już została
Już przestałam wierzyć w cuda bo to przecież się nie uda choć nie wielkie prośby moje tu się liczą czyny twoje