Anioł
Spotkałam kiedyś Anioła
On w oczy głęboko spojrzał mi..
I rzekł do mnie
-Będę nad Tobą czuwał,
taki rozkaz dano mi.
Powiedział
-radości i szczęścia każdy pragnie
ale smutku nie schowasz na serca dnie,
wiec po to jestem i będę
bo chcę prowadzić Cię
I tak Anioł został...
W codziennym życiu był wierny mi
W udrękach życia ocierał łzy..
Przyjacielem mym się stał
bo wspaniałe serce miał.
Anioł na dobre i złe..
Poczułam wreszcie ,że
ktoś kocha mnie.
Lecz razu pewnego stało się coś,
Anioła nie było,był inny ktoś..
Pytam więc
-Gdzie jest mój Anioł,
co przyjacielem mym był?
Rzekł z rozpaczą głos udręczony
-Twój Anioł odszedł,
bo był życiem zmęczony...
Powiedział,że mimo ogromnej miłości,
ze strachu zapragnął wolności.
-A kim Ty Jesteś? zapytałam
-Jestem głosem samotności,
który nie boi się wziąć
za Ciebie odpowiedzialności
Autor