Menu
Gildia Pióra na Patronite

W ruinach

Spłonął wieżowiec butnych myśli,
Z którego w twarz krzyczałam Bogu:
"Czy tylko po to tu przyszliśmy,
By jeść okruchy z marzeń chlebów?"

Wiatr złamał skrzydeł okiennice,
Z trzaskiem pękają słowa niczyje.
Szkło z nieżywych okien spada na ulicę,
Gdzie wbije się w serce, tam zło przeżyje.

Dymem się snują resztki potęgi,
Po tym co chwały opoką było
I tylko jeden promień się przebił,
Przez szarą ścianę wspomnień pyłu.

Jedna cieniutka strużka światła
Płacze nad snów moich ruiną
Odbija się w kałuży mojej mocy gwiazda,
Choć złoty marzeń wiek tak szybko minął.

137 934 wyświetlenia
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    18 February 2011, 20:56

    Adamie...
    Dziękuję Ci za tę poetycką dawkę nadziei...

  • 18 February 2011, 20:54

    jeszcze nie miną marzeń czas
    dopóki serce bije w piersi
    i choćby się zdało
    że przykrył je czasu pył
    one żyją
    dając znak
    cienką stróżką białego światła
    w ciemności szarych dni

    pozdrawiam ...

  • giulietka

    18 February 2011, 08:51

    Dziękuję Dziweczyny;)

  • Emilia Szumiło

    18 February 2011, 00:21

    Piękny wiersz

  • Papillondenuit

    17 February 2011, 00:25

    Pokorny, choć ja wyczuwam w nim nutkę tęsknoty za tymi "butnymi" czasami. Pozostały jedynie ruiny dawnej "potęgi", "złotego wieku marzeń"... Przyszła "dojrzałość", ale coś innego minęło bezpowrotnie....
    W każdym razie nostalgicznie. I jak zawsze pięknie.

    Pozdrawiam ciepło Drogą Autorkę:)

  • Nutka67

    16 February 2011, 23:19

    Bardzo na plus. Zabieram do zeszytu, żeby móc wracać do niego. Pozdrawiam.

  • giulietka

    16 February 2011, 21:52

    Tak dzieje się tylko wtedy, kiedy czyta je i rozważa inna Dobra Wróżka:)
    Dziękuję z serca Violu za te cudne słowa:*

  • giulietka

    16 February 2011, 20:40

    Dziękuję Aniu, miło mi czytać taką opinię, od kobietki, która pisze parwdziwą poezję;)

  • 16 February 2011, 20:03

    Piękne te Twoje wiersze Magdalenko:)

  • giulietka

    16 February 2011, 10:40

    A wiersz miał być bardzo pokorny:)
    ... pokorny wobec młodzieńczej hardości i pychy, której wieżowiec na szczęście dawno spłonął... ;)