Karolyn, nie sądziłem, że zasłużę sobie na Twoje "uwielbiam" :) To wielka rzecz. I za to dziękuję szczególnie.
Bracie, merci beaucoup za wysłuchanie. I wsłuchanie się zarazem. Tylko dobre człowieki tak potrafią. Smoki też :)
Madeleine, jesteś wreszcie :) Miałem nadzieję, że Cię tu znajdę. To, do czego tęsknie, czasem nachodzi mnie wspomnieniem. Ale zawsze jest jasne i ciepłe, jak gasnące słońce. A ja? Jestem ten sam zawsze :)
Spod mgieł wynurza się krajobraz jakby znajomy, ale taki inny, odmieniony tęsknotą. A jeśli miałabym spotkać Cię tam znowu, proszę, zawsze chodź ulicami po słonecznej stronie...