Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czasem smutno

Smutno mi łezka kręci się w oku
Czuję się samotny w tłoku.
Pustka ogarnia mój mózg
Boje się pod poduchą jest karaluch.
Za horyzontem znika szczęście
Już zaczynam robić smutków selekcje.
Podzielę je na mniejsze i większe
By czasem nie wpaść w turbulencję.
Tam zaczyna już się szara strefa
brak zasięgu nie dostanę smsa.
Depresja coraz większa ogarnia mnie presja
Dziwne myśli,słowa zamieniam się wieszcza.
Może niedługo napiszę jakąś elegie
Widzę moją twarz jak blednie.
Nie? to tylko zwykłe brednie
Może to scenariusz na komedie.
Sam już nie wiem co się dzieje
Chyba wszedłem nie na tą aleje.
Same liście dokoła i coś woła
Wszedłeś na miejsce gdzie ma się doła.
Jedynym wyjściem jest własne wnętrze
Radość zamiast krwi musi napełnić serce.
Stanąłem wtedy tylko w miejscu
Zacząłem myśleć o tym przejściu.
Nie no muszę się jakoś wydostać
Mimo przeciwieństw temu zadaniu sprostać.
Pomóż mi chwyć mnie za ręce
Jak będzie potrzeba to się odwdzięczę.

5258 wyświetleń
65 tekstów
1 obserwujący
  • marka

    7 June 2010, 19:13

    Za horyzontem znika szczęście

    Ładnie napisane, to jak zachód słońca.
    Wiersz daje do myślenia, ale też każe się zastanowić
    nad sobą, tak każdemu z osobna.

  • 7 June 2010, 11:38

    Takie to... Nowoczesne. Chociaż nowoczesne to złe słowo. Dzisiejsze brzmi lepiej.