Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ferwor

Słychać głos wozu asenizacyjnego
ciebie tu nie potrzeba
sam zapiszę śmierdzący sekret
na wolnym skrawku nieba.

Złowiłem rybę na wędkę
do jeziora wypuściłem
bociany gromadzą się na łące
pewnie uchwalą nowinę.

Krnąbrna melancholia
spływa deszczem
płaszcz przeciw uderzeniowy
i pełne szkło
nie przepuszczają bajek.

Przezroczystość bursztynu
spada na ziemię
uwalnia córkę Króla
- żyli długo i szczęśliwie...
Zwykła historia.

Problem nie jest ze mną
uniosę się w przestworza
złapię za nogi
albo pęknę jak balonik
nie dożywszy setnych urodzin.

Cały jestem na You Tube.

https://www.youtube.com/watch?v=71swxdSzY1w

10 486 wyświetleń
100 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!