Menu
Gildia Pióra na Patronite

nic

słowiku
skrzydlata driado
z gęstwin malachitowych
wiosnę oddawałeś
ze swego
gardziołka

a ty
o jasna gwiazdo
zimna blada
dumnie zawieszona
pod kaskadą nocy

otuliłaś się
płomieniem bladym
i trwałaś tak
w ciszy i cieple

a ja-
„owiany we
wczorajszym
wspomnieniu”

gdzieś tam
opierałem głowę
o pierś mej
kochanki

i wsłuchiwałem
się w każdy
jej oddech
i w każde
drgnienie

i pozostać
tak chciałem
jak ty o zimna
gwiazdo niewzruszenie
każde wieczory
i ranki-
„ i tak na wieki”

-„lub zamknąć
zmęczone czuwaniem
powieki”

...duszą i prochem jesteśmy- my niby poeci

10 253 wyświetlenia
160 tekstów
45 obserwujących
  • Julka 10

    15 March 2012, 20:29

    Jak już pisałam...często tak bywa, że My nie czujemy wiersza, a czytelnikom bardzo się podoba :):):):)

    Moje zdanie o tym wierszu...potwierdzają oceny, więc nie mogłam się pomylić :):):) a łaskawość nie była naciągana :):)

    Życzę spokojnego wieczoru...

  • ....ktoś....

    15 March 2012, 13:02

    Oj za bardzo jesteś łaskawa, bo nadal go nie czuje
    I dlatego to jest „nic”
    Pozdrawiam

  • Julka 10

    15 March 2012, 12:24

    I...zachwycił mnie ten..." słowik"...nie trelem tym razem, a słowem...pisanym :):)

    Fantastyczny wiersz...gratuluję i serdecznie pozdrawiam :):)