Słowiczy śpiew słyszałam, chyba wtedy jeszcze spałam. Obudziłam się do życia. To melodia, która me serce porusza. Przez zakręty mego życia, biegnie za mną bez ukrycia. Ciągle słyszę śpiew ten w głowie, wtedy uśmiech mam na sobie i też w sobie. Śpiew słowiczy gra mi w duszy, aby serce innych wzruszyć. Chciałam nadać imię jemu, lecz usnęłam w zapomnieniu.