Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do chwil ostatnich

Słońce schowało się
zabrało kolor i ciepło
poszarzało
dźwięki coraz cichsze
gęsta czerń jak błoto
otacza ze wszystkich stron.

Cisza bezczasowości
gdy wpatruję się w nią
ona ślipi we mnie
podobno sztuka
ratuje przed zagładą
rozum i nauka nie potrafią.

Jeszcze śnię
o powrocie do życia i światła
traktuję inaczej historię choroby
tylko tracenie liści przez drzewo
nie wpływa na soki żywotne.

Na starość nabiera się podejrzliwości
nie chcę jej wpuścić
do ciepłego wnętrza
a nuż się zadomowi.

10 486 wyświetleń
100 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!