Menu
Gildia Pióra na Patronite

bez śladu

skarżąc się na mdły horyzont
pozwalam przeciekać przez palce złudzeniom
niespójne ich drżenie
tchnieniu zarzuca szorstkość uniesień

wyblakł Twój cień

błędy zroszone wilgotną zasłoną
pleśnieją

3023 wyświetlenia
58 tekstów
6 obserwujących
  • marka

    19 September 2011, 10:12

    To jest to!
    Wiersz z przenośniami i smakiem.