Menu
Gildia Pióra na Patronite

Znaki na niebie

siność we włosy uczę się wplatać
nim stąd wyruszę
kapliczkom na rozdrożach
ręką kreśląc krzyż

z jeziora niebo zaczerpnę
bose stopy obmyję z prochu ziemi
i z ludzkiej krwi

a gdy wiatr moje skrzydła rozkołysze

kluczami Piotra
stróże anieli

otwórzcie mi

101 618 wyświetleń
954 teksty
266 obserwujących
  • Adnachiel

    14 July 2017, 19:34

    Dobry wieczór Szanownym Paniom :)
    Proszę, wybaczcie moje spóźnienie, ale straszne są piątkowe korki na Champs-Élysées :)
    Niemniej, już jestem i kłaniam się w wielkiej, szczerej podzięce za Waszą obecność.
    Zawsze się cieszę, gdy mogę tu napotkać Drugiego Człowieka.
    Całuję rączki :))
    I życzę miłego weekendu! :)

    Au revoir :)

  • onejka

    14 July 2017, 11:36

    Adnachielu, Twoja wiara kruszy skały :)

  • Malusia_035

    14 July 2017, 11:36

    Piękne przejście na drugą stronę ...bardzo wzruszające :)

    Pozdrawiam Serdecznie Adnachielu :)

  • Adnachiel

    13 July 2017, 20:44

    Hehe :)) Czyżbyś podejrzewał mnie o buszowanie, tudzież dreptanie w zbożu? :)
    Oj no raz w Roswell moje lądowanie nie należało do udanych, a już kosmici przypisują sobie należną mi sławę :D
    Ponoć kikuty skrzydeł można uleczyć, ale przez jakiś czas pozostaje mi jedynie Ikarowa przypadłość :)
    Dziękuję, że yesteś :)
    Dobrej nocy Arturo.

  • 13 July 2017, 19:43

    Znaki na niebie i... w zbożu, to Twoja "sprawka", a kiedyś za wszystko winili... UFO. ;)
    Wiedziałem, że ściemniasz z tym nielataniem. :)
    Miłego wieczoru. :))

  • Adnachiel

    13 July 2017, 13:27

    Miło mi bardzo, że udało mi się Twój świat rozdźwięczeć :) [jest takie słowo, rozdźwięczeć ???]
    Nie zawsze potrafię opowiedzieć w ludzkich słowach o zatajonym w sercu kolorze nieba.
    Muzyka mi podpowiada i jest językiem, w którym przemawiają wspomnieni wcześniej aniołowie :)
    Tak coś czułem, pisząc partyturę, że dziś będzie wietrznie w moich stronach, bo za dużo mi się chciało napisać na raz :))
    Włosy moje bywają błękitne tylko w tedy, gdy Franciszek i Eryk zabawiają się Pablo "Picassofa" :D
    Nie śpieszno mi, doczekać zamiaruję lat złotej jesieni, rzecz jasna po to, by móc na wiek zrzucić wszystkie moje zrzędliwości, hehehe :))
    Zatem jeśli i u Ciebie dziś wietrznie, a stado chmur po niebie się skrada, najlepszy to czas na muzykę, wiersze i... kawę :)
    Zapraszam lub wproszę się sam :)

  • giulietka

    13 July 2017, 12:39

    To nie siność we włosach, to najczystszy błękit:)
    Ale mi tam dzisiaj niebiesko, bo mi ktoś błękitną nutką świat pomalował:)
    A z tymi kluczami to na razie zaczekaj, trzymaj się wiolinowych.
    Piękny ten deszczowy czwartek dzięki takim wierszom;)

  • Adnachiel

    13 July 2017, 12:20

    Chodzi Ci o jezuitę o. Jamesa Martina. Stwierdził, że niektórzy święci mogli - lecz nie musieli - mieć skłonności tego typu.
    Chciałbym napisać odchylenia, ale wrodzona dyplomacja mi na to nie pozwala :)
    Co do aniołów, to dla mnie ktoś i coś więcej niż opiekun, współtowarzysz, przewodnik. To wysłannik Boga, posłaniec szczęścia, żywe wspomnienie o kimś sercu drogim.
    Napisałem kiedyś, że każdy anioł był człowiekiem, który kochał.
    I nadal wierzę, że ciepłem są i jasnością.

    Szczerze cieszę się, że przekonałem :)

  • fyrfle

    13 July 2017, 11:22

    Piękny wiersz, wspaniale skomponowany, z cudownego budulca. Tymczasem pewien watykański jezuita twierdzi, że w niebie będą nas witali święci geje i święte lesbijki. Tak anioły są po prostu bezpłciowym dobrem i pięknem. Przekonałeś mnie do Aniołów.

  • Adnachiel

    13 July 2017, 10:08

    "Otwórzcie mi, stróże anieli" cyt.Sergiusz Jesienin.