Menu
Gildia Pióra na Patronite

stare kino

Siedziała sama.
Obok róża, lampka wina.
Opuszczona...
Na poczekaniu pozostawiona.

A róża schnie.

Cierpliwość jej wielką zaletą była,
w krainie ruin wciąż czekała.
Ona, róża, lampka wina...

Ręce jej drżały...
porywczy wzrok,
myśli szept spokojny.
To on! To on!

Noc zimna zapadła wnet północ wybiła
kochanek się zjawia.
W ruinach kina obok w fotelu siada.

Nieustannie płynęła chwila ciszy
lecz przemawia...
Drżę gdy Ciebie nie ma.
Drżę gdy obok jesteś.
Drżą ręce, drży głos.
Drżę gdy spoglądasz.
Drżę gdy milczysz.
Drży me całe ciało
bo... kocham.

869 wyświetleń
6 tekstów
0 obserwujących
  • Aveina

    9 March 2010, 22:58

    przepraszam z góry za literówkę..
    powinno być "Ciebie" a nie "Cibie" - zmęczenie robi swoje.
    Zdrawiam Gaba!

  • Nutka67

    4 March 2010, 09:50

    Piękne wyznanie miłości. Jestem pod wrażeniemi dodaję do zeszytu, by móc do tego wiersza wracać nie szukając go.
    Pozdrawiam serdecznie.