Siedzi dookoła nas w ławkach kościoła W chustach czapkach beretach toczkach i bez Nadaje siłę i energię religijnym pieśniom
Spotykamy ją na chodniku w drodze do kościoła Powoli drepta piękna dumna czasem dywagująca Z uśmiechem odpowiadająca dzień dobry
Potem się smucimy bo już jej nie spotykamy Wiemy że gdzieś tam już tylko w radiu słucha mszy Wreszcie wychodzi do nas w treści klepsydry
Ładne. :)
Wzruszasz...
Ładne. :)
Wzruszasz...