Menu
Gildia Pióra na Patronite

Koszmar senny

Sen zapędził mnie w strach
i przeraził..
Lęk był bólem niebosiężnym, który cierniem owinął się wokół duszy.
Nie było światła,
Nie było ratunku,
Nie było brzytwy, którą dłoń chwycić mogła w geście rozpaczy..
Aż łkania spazm wraz ze świtaniem rozdarł ciężką
kotarę nocy
i mnie ocalił.

130 910 wyświetleń
871 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!